Przejdź do głównej zawartości

Miłość nastolatków

                                                  Miłość!!! <3
Dziś trochę o miłości nastolatków.

Zakochani nastolatkowie kochają inaczej

Miłość w tym wieku różni się od tej, jaką przeżywają dorośli. Wiąże się to z naturalnym rozwojem osobowości i jej dojrzewaniem. W przypadku zakochanych nastolatków najczęściej mówi się o trzech rodzajach miłości – szczenięcej, cielęcej i romantycznej:

  • miłość szczenięca – pojawia się najwcześniej – nawet dwunastolatki mogą kochać w ten sposób. Typowe dla niej jest to, że o wiele ważniejsze od osoby, która jest kochana, jest samo uczucie – w dodatku często krótkotrwałe, robiące dużo szumu wokół i takie, o którym całe otoczenie musi wiedzieć. Można powiedzieć, że kocha się... samą miłość. Często jest ukierunkowana nie na realne osoby z otoczenia nastolatka, ale jej obiektem jest celebryta, bohater filmu czy książki;
  • miłość cielęca – pojawia się około 15-16 roku życia. Cechuje ją swego rodzaju kult wobec osoby, która jest obiektem miłości. Ukochany lub ukochana jest więc idealizowanym obiektem zachwytu;
  • miłość romantyczna – w tym rodzaju miłości przeważają tzw. elementy duchowe – jest to poszukiwanie swojej bratniej duszy. Niestety często jest to miłość nieodwzajemniona, platoniczna i nieszczęśliwa, choć wcale taką być nie musi.
Mimo że nazwy mogą bawić, są one stosowane w literaturze jako najzupełniej normalnie funkcjonujące terminy. Ostatni etap, czyli miłość dojrzała, pojawia się dopiero w okresie wczesnej dorosłości, której początek psycholodzy rozwojowi wskazują na ok. 20. rok życia.

                                      Objawy miłości

Uzależnienie od miłości

Uzależnienie od miłości przebiega bardzo podobnie do uzależnienia od jakiejkolwiek substancji czy kompulsywnego zachowania. Można powiedzieć, że miłość dosłownie działa jak narkotyk:

  • Tolerancja – „zdrowy” partner rozpoznaje i szanuje granice w związku i nigdy nie używa drugiej osoby po to, by zaspokoić swój głód – głód miłości. Osoba uzależniona od miłości potrzebuje coraz więcej dowodów uczuć, coraz więcej ich okazywania, zupełnie jak osoba uzależniona np. od alkoholu, potrzebująca coraz większych dawek, by wprowadzić się w stan upojenia.
  • Odstawienie – jeśli osoba uzależniona od miłości nie otrzymuje jej w odpowiedniej dawce, czyli po prostu ukochanego lub ukochanej nie ma w pobliżu, nie może się skupić na niczym oprócz myślenia i tęsknienia.
  • Izolacja – uzależnienie od miłości powoli sprawia, że osoba staje się coraz bardziej uwikłana i zaabsorbowana uczuciem, że zaczyna zaniedbywać inne dziedziny życia – obowiązki w pracy, rodzinę, przyjaciół, a nawet dbanie o samego siebie. Zdrowy, czyli nieuwikłany i nieuzależniony, partner dąży do realizacji swoich celów niezależnie, kontynuując swój rozwój osobisty na wszystkich polach.
  • Zaprzeczenie – osoba uzależniona od miłości nieustannie pakuje się w szkodliwe i bolesne relacje, nie mogąc sobie poradzić z tą sytuacją. Zdrowy partner, gdy zauważy jak bardzo partnerka jest uwikłana, często wycofuje się ze związku. Jednak dla osoby uzależnionej problem powróci w kolejnej relacji, bo znów w ten sam sposób uzależni się od partnera.

Czy jestem uzależniona od miłości?

Odpowiedz sobie (szczerze!), które z poniższych stwierdzeń do ciebie pasują – nieważne czy masz stałego partnera czy wciąż szukasz, randkując:
  • nie możesz przestać myśleć o swoim byłym;
  • chciałaś zmniejszyć liczbę randek, ale bez powodzenia;
  • przesadnie dbasz o to, by się przypodobać partnerowi;
  • jeśli się z kimś nie spotykasz, czujesz się nieswojo i rozdrażniona;
  • byłaś/jesteś w toksycznym związku, ale nie dążyłaś do jego zakończenia;
  • po rozstaniu wracasz do byłego, bo nie możesz znieść samotności;
  • cały wolny czas spędzasz z partnerem;
  • zaniedbujesz innych bliskich ze względu na partnera;
  • twój humor zawsze zależy od nastroju partnera;
  • gdy nie możesz się spotkać z partnerem, jesteś wściekła na cały świat.

Jeśli odpowiedziałaś twierdząco przynajmniej na jeden z punktów, może to oznaczać, że jesteś uzależniona od miłości i bycia z kimś. Ale uwaga: jeśli jesteś we wczesnym etapie związku, tzw. fazie zakochania czy zauroczenia, rozwiąż test ponownie za jakiś czas, ponieważ dla romantycznych początków te objawy są naturalne.

Z uzależnieniem od miłości możesz nie poradzić sobie sama, a przyznanie się do tego, że problem istnieje, jest dopiero pierwszym krokiem. Następnym jest szukanie pomocy u specjalisty – najskuteczniejsza będzie terapia grupowa, która pozwoli ci się przyjrzeć jak reagujesz na kontakty z innymi ludźmi, oraz psychoterapia, prowadzona przez doświadczonego psychoterapeutę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

                                                  Szukacie ciekawe zabawy? Właśnie znaleźliście odpowiednią stronę. Zabawa "Balony z wodą" Będziesz potrzebować dużych ręczników plażowych oraz balonów wypełnionych wodą. W tej zabawie powinno uczestniczyć więcej niż 4 dzieci (najlepiej liczba parzysta). Trzymając ręczniki za rogi i stojąc około pół metra od siebie uczestnicy zabawy używają ręcznika do przerzucania balonu od jednej drużyny do drugiej. Po każdym udanym przerzucie, zwiększajcie odstęp między drużynami. Gra toczy się do upadku balonu na ziemię. Wtedy możecie zacząć kolejną rundę ;D Zabawa "Gdzie jest moje dziecko?" –  dla całej rodziny Na otwartej przestrzeni stoją 2 grupy – mamy i dzieci. Mamy mają oczy zawiązane chustkami. Na słowo „start”,  dzieci zaczynają wołać do swoich mam –  te mają za zadanie po omacku wyłowić je z...

Co robić w nudy?

Każdy pewnie miewa nudy, prawda?                                              Ciekawostka!!! Wiesz, że nuda jest potrzebna?  Adam Phillips, jeden z ważniejszych psychoanalityków w historii twierdził , że dzięki nudzie człowiek uczy się w spokoju czekać na coś nieznanego, co nie wiadomo kiedy przyjdzie i nie wiadomo czym będzie. Kto kiedykolwiek spróbował dorosłości ten wie, że podobnie “niedookreślone” tematy potrafią być całkiem częste. Trzeba umieć sobie z nimi radzić. Z drugiej strony nuda jest doskonałym treningiem w swobodnym “uwalnianiu” uwagi. Nudzące się dziecko to przyszły dorosły dobrze znający własne stany emocjonalne i potrafiący nazwać, co czuje, co chce robić, co go interesuje.  Podobnie twierdzi dr Teresa Belton . Gdyby nie nuda, człowiek nigdy nie pojąłby własnej kreatywności :) Dlatego, trochę na przekór, namawiam Cię do ponudzenia się. A...